Autor: Amy Kathleen Ryan
Autorka pisze o ich miłości, ale nie wprost. Jest to raczej wisienka na torcie. Dzięki temu małemu wątkowi, po książkę mogą sięgnąć nie tylko fani wartkiej akcji i zabijania, ale również wrażliwi romantycy - tacy jak ja :)
Tłumaczenie: Grzegorz Komerski
Seria: Gwiezdni Wędrowcy (tom 1)
Wydawnictwo: Jaguar
ISBN: 9788376861371
Liczba stron: 406
Cena okładkowa: 37,5 zł
Science Fiction to dla mnie nowość (totalny kosmos - chciałoby się powiedzieć). "Blask" zdecydowanie przekonał mnie do tego gatunku, mimo, że wcześniej go omijałam (nie wiem czego się bałam - kosmitów?).
"Wiedzieliśmy, że z tej podróży nie będzie powrotu...
Ale nie byliśmy przygotowani na atak."
Empireum to ogromny statek kosmiczny. Jest on jedynym domem setek członków załogi - w tym Kierana i Waverly. Ich misja, a jednocześnie cel życia to odnalezienie i zaludnienie nowej Ziemi, ponieważ dotychczasowa planeta stała się... pustynią.
Historię opowiada narrator w trzeciej osobie, liczbie pojedynczej, czasu teraźniejszego. Ponadto perspektywa w każdym rozdziale była zmieniana: raz pokazywał wszystko oczami Kierana, a potem Waverly. Było to całkiem niezłe rozwiązanie i mimo, że jestem przyzwyczajona do pierwszej osoby - szybko się wciągnęłam.
"Waverly odniosła wrażenie, że nieznajoma płacze,
ale przecież taki potwór nie mógł być zdolny do łez."
(s. 76)
Już od pierwszych stron poznajemy Kierana - chłopaka, który w przyszłości ma zostać kapitanem. Nie wiedziałam co o nim myśleć - raz był opanowany i po prostu normalny, a potem irytował mnie swoim niezdecydowaniem i głupimi decyzjami...
Natomiast Weverly - dziewczyna, która ma zostać żoną Kierana - nadawała powieści smaku odwagą, uporem i sentymentem. Jednym słowem - polubiłam ją :)
Autorka pisze o ich miłości, ale nie wprost. Jest to raczej wisienka na torcie. Dzięki temu małemu wątkowi, po książkę mogą sięgnąć nie tylko fani wartkiej akcji i zabijania, ale również wrażliwi romantycy - tacy jak ja :)
"Roześmiał się i położył głowę na piersi dziewczyny. Zasłuchał się w bicie jej serca i zaczął oddychać w tym samym rytmie. Ten dźwięk zawsze go uspokajał"
(s. 17)
Całe sielankowe życie wszystkich członków załogi Empireum kończy się w dniu, kiedy dochodzi do zdrady ze strony bliźniaczego statku - Nowego Horyzontu. W jednej chwili ginie mnóstwo dorosłych, inni zostają porwani... Na Empireum pozostają tylko niedoświadczeni, osieroceni i załamani chłopcy pod przywództwem Kierana.
"Im dłużej zostaniesz, tym więcej ludzi zginie"
(s. 62)
Szczerze Wam powiem, że nie spodziewałam się takiego natłoku wydarzeń i emocji. Totalny szok! Wartka akcja zalała mnie falami już od samego początku. Bohaterowie na własnych oczach tracą całe swoje szczęście, rodziny zostają rozbite. Śmierci doświadczyła ponad połowa załogi, i to bolało. Z zapartym tchem śledziłam przebieg wydarzeń - moje biedne serduszko zostało kilkakrotnie poturbowane okrutnymi zagraniami ze strony Nowego Horyzontu. Przeżywałam to tak autentycznie, jakbym traciła własną rodzinę. Co kilka stron brałam głęboki oddech, żeby się uspokoić i przypomnieć sobie, że to tylko wyobraźnia autorki - a to o czymś świadczy.
"Okazała się mistrzynią manipulacji. W ciągu kilku dni, kiedy Waverly pozostawała nieprzytomna, zdołała sprawić, że większych uprowadzonych uznała ją za przyjaciółkę. Waverly poczuła dreszcz na plecach."
(s. 95)
Jednak nie kończy się na śmierci najbliższych! Wrogowie przybyli z konkretnym celem - porwali wszystkie dziewczynki na pokładzie, bo miały one coś, czego nie mieli oni...
Ponadto w tym czasie na Empireum nastaje śmiertelna walka o władzę...
"W tej sytuacji jednak żadna z nich nie miała wyboru. Musiały być twarde."
(s. 86)
Co się stało dalej? Możecie się o tym przekonać czytając tę książkę. Jestem świadoma tego, że bardziej doświadczeni czytelnicy tego gatunku, swego rodzaju "grube ryby", mogą się nią nie zachwycać tak jak ja. Mimo wszystko, polecam powieść mniej doświadczonym czytelnikom - gwarantuję mnóstwo budzących grozę (i nie tylko) przeżyć.
"Gdy ostatnie ciało trafiło do śluzy, Kieran nie czuł się już człowiekiem. Zupełnie, jakby część jego duszy obumarła, pozostawiając nieczułe, bezmyślne stworzenie."
(s. 184)
Ogromnie cieszę się, że książka zasila moją półkę, ponieważ jest wspaniała nie tylko ze względu na treść, lecz jej wydanie zachwyca. Przepiękna, tajemnicza okładka, opatrzona śliskimi literami tytułu. Z tyłu, za opisem czeka na nas sekretna wiadomość od załogi Empireum!
Ocena 8/10
Recenzja dostępna również na Lubimy Czytać *klik*
Kolejny tom również przeczytałam i polecam! :)
Jak Wam się podoba ta recenzja? Starałam się :P
Czytelniczego wieczoru życzę! ♥
Isabel ♥
Ło ło ło 😂 to chyba Twoja najlepsza recencja 😃 Czytając ją miałam ochotę zdjąć tę książkę z polki... Ale chwila ja jej nie mam! :o Ale to sie zmieni 😂
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejną notkę 😍
Papappapapa ❤😂
Ojej, dziękuję! ♥ Ogromnie mi miło :D
UsuńŚwietna recenzja. Dodaję na listę chcę przeczytać. I to dzięki tobie. Z gatunkiem science fiction jeszcze nie miałam styczności, więc mogłaby mi się badzo spodobać.
OdpowiedzUsuńNa pewno Ci się spodoba. Jest idealna na rozpoczęcie przygody z tym gatunkiem :)
UsuńMnie podobnie nie ciągnie do science fiction, ale chyba muszę to zmienić :D
OdpowiedzUsuńbookocholic.blogspot.com
Przydałoby się :P Ta książka będzie idealna na początek ;)
UsuńŚwietna recenzja ! Myślę, że to jest bardzo dobra książka, jak ją dorwę z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam*:
http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
Dziękuję ♥ Czytaj, czytaj :D
UsuńŚwietna recenzja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://perypetieoliwii.blogspot.com/
nie czytałam, ale zdaje mi się, że to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńO a jednak jesteś :o matko od 2 dni chciałam wejść na twój blog i wyświetlało mi się że został usunięty ale widzę na szczęście że nie :)
OdpowiedzUsuńTą książkę widuję często ale ogólnie fabuła mnie w ogóle nie interesuje.
kochamczytack.blogspot.com
Jestem, jestem :P Cieszę się, że ktoś się o mnie martwił! :'D Zmieniłam link bloga - dlatego nie mogłaś się dostać :)
UsuńA to dlaczego :) hehe
UsuńKsiążkę przeczytałam i chcę sięgnąć po kontynuację tylko i wyłącznie ze względu na bohaterów. Zaintrygowali mnie i jestem ciekawa, jak autorka ich rozwinie w kolejnej części.
OdpowiedzUsuńMuszę ją w końcu przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńMimo tego że widziałam ją już pare razy w bardzo niskich raczej nie zamierzałam po nią sięgnąć. Prawdopodobnie, dzięki tobie to zrobie:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam wielską fanką s-f, ale skoro powiadasz, że ta książka jest dobra, to czemu nie? Warto w końcu próbować różnych rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńNo dobra.Przyznaję się, że zawędrowałam tu ze względu na Dash w profilowym ;).Pegasister :)?
OdpowiedzUsuńDo s-f nie mogę się przełamać, ale ta pozycja wygląda obiecująco.Jednak na razie mam tyle planów czytelniczych, że nie mam głowy do sięgania po całkiem nowy gatunek.Może w wakacje gdzieś ją dorwę ;).
http://cityofdreamingbooks.blogspot.com/
Zostałaś przeze mnie nominowana do Tagu było mi bardzo miło gdybyś wzięła w nim udział :3 Wszystkie informacje znajdują się u mnie na blogu
OdpowiedzUsuńhttp://tiggerssreads.blogspot.com/
No zastanowię się nad nią :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawiłaś tą recenzją ;3
OdpowiedzUsuńMasz dar przekonywania ;)
www.ksiazkiponadniebo.blogspot.com
Wreszcie ktoś zauważył mój dar! :P Tak serio: dziękuję za komplement^^ Cieszę się, że tak na Ciebie zadziałałam.
UsuńPozdrawiam