Święta, do których jeszcze niedawno tak zawzięcie się przygotowywałam, minęły jak z bicza strzelił, a ja nadal nie mogę uwierzyć w to, że czas tak szybko mija. Cóż, tak to w życiu bywa i musimy się z tym pogodzić. Dziś chciałabym pokazać Wam, jak mijał mój przedświąteczny czas. Zapraszam na kolejną odsłonę Ulubieńców Isabel! :D
Ulubiona piosenka
Piosenki, które nieustannie towarzyszyły mi w tym czasie są oczywiście świąteczne. I wszystkie polskie! Moim największym ulubieńcem zdecydowanie jest piosenka Karoliny Baszak "Mroźnej zimy chłód". No, po prostu miód na moje serce. Ciągle ją nucę! ♥
Ktoś, dzięki komu się uśmiecham
Wydaje mi się, że każdy z Was ma w swoim życiu choć jedną oobę, która bez większych trudności potrafi sprawić, że na Waszej twarzy pojawia się szeroki uśmiech. U mnie taką osobą jest mój najukochańszy na świecie Damianek - każdemu życzę takiego genialnego brata ♥♥♥
Świąteczny klimat
Uważam, że w Świętach najfajniejszy jest ten czas oczekiwania na nie. To właśnie kupując prezenty, słuchając kolęd czy świątecznych piosenek i ozdabiając tematycznie pokój najbardziej odczuwam tę atmosferę. Dlatego też w tym roku kupiłam kalendarz adwentowy, dzięki któremu codziennie miałam zapewnioną czekoladkę i powiesiłam lampki w oknie. W świąteczny klimat wprowadziła mnie też książka "Podaruj mi miłość", którą dostałam od taty na Mikołajki!^^ No i oczywiście paliłam moją świąteczną świeczkę (nie ma na zdjęciu).
Prezenty DIY
W tym roku nie kupowałam prezentów, ponieważ postanowiłam wszystko zrobić samodzielnie. I w ten sposób całą moją rodzinę oraz przyjaciół obdarowałam prezentami DIY. Spędziłam przy ich wykonaniu sporo czasu, ale była to świetna zabawa! Pojawił się nawet post na ten temat! :)
Byłam Świętym Mikołajem!
Ze względu na to, że chciałabym, aby mój brat wierzył w Świętego Mikołaja, postanowiłam w tym roku rozdać prezenty w Wigilię jako taki udawany Mikołaj :P Mój tata stwierdził, że Damianek musiałby być głupi, żeby mnie nie rozpoznać, ale... liczy się gest, prawda? :P Cóż, ale mam nadzieję, że jednak myślał, że nie byłam Izą, a pomocnikiem Świętego Mikołaja. Kiedyś go zapytam - o ile będzie pamiętał :') Nie śmiejcie się ze mnie! xD
Iza gotuje B)
Przed świętami znalazłam na You Tubie przepis na ciasteczka w kształcie cukierków Candy Canes i ogromnie zapragnęłam je upiec. Naprawdę, ten pomysł cały czas czaił się w mojej głowie! I w samą Wigilię, mimo protestów babci, która uważała, że będzie za dużo tego wszystkiego, upiekłam te ciastka. Były PRZEPYSZNE!! Zrobiłam je według przepisu z filmiku wyżej :) Spróbujcie koniecznie!!
Święta, Święta i po Świętach...
Niestety, święta już za nami, ale ja mimo to nadal mam je w sercu, śpiewam kolędy, mam świątecznie w pokoju i piekę świąteczne ciastka. Moje Święta upłynęły w magicznej, rodzinnej atmosferze. Były pełne uśmiechu i miłych chwil. Mam nadzieję, że podobnie było u Was! :D
Ze względu na to, że ten post jest (chyba) ostatnim postem w tym roku, chciałabym życzyć Wam udanego i oczywiście bezpiecznego Sylwestra :) Post z życzeniami Noworocznymi jeszcze się pojawi! Trzymajcie się! ♥
Isabel ♥
Karolina ma cudowny głos, jednak o wiele bardziej podoba mi się jej poprzednia piosenka "A niech pada". Pomysły na prezenty super! Świetna alternatywa, kiedy chcemy coś dać od serca i mamy ograniczony budżet. Buziaki, Idalia ;**
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
O tak, "A niech pada" to również genialna piosenka, jednak mnie bardziej ujął "Mroźnej zimy chłód" - zwłaszcza w tym zimowym okresie :D
UsuńPozdrawiam! :*
Zapraszam do siebie, nominowałam Cię do mojego pierwszego tagu: http://ksiazka-od-kuchni.blogspot.com/2015/12/agatha-christie-book-tag.html
OdpowiedzUsuńKarolina <3 Polecam Tobie przesłuchać "A niech pada" w wersji anglo i polsko języcznej, chociaż wersja w naszym języku dużo bardziej mi się podobała ;) Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńhttp://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/
Wszystkie piosenki Karoliny są genialne, prawda?^^
UsuńTeż chciałabym takie święta <33
OdpowiedzUsuńWłaśnie kończę "Podaruj mi miłość",
które opowiadanie najbardziej Ci się podobało?
Hmmm... Chyba najbardziej ujęło mnie opowiadanie "Witamy w Christmas w Kaliforni" :D A Ciebie?
UsuńChyba nie potrafię wybrać jednej xd "Witamy w Christmas w Kaliforni" i "Gwiazda Betlejemska" były najlepsze :D
UsuńJa chcę poznać Damianka! :D Coś czuję, że to moja bratnia dusza <3:D
OdpowiedzUsuńskądś znam tą babeczke? ^^ xD
OdpowiedzUsuńMoje swięta minęły okropnie szybko! Były one jednak na swój sposób wyjątkowe. Po raz pierwszy sprawiłam prezenty domownikom (co prawda kupne, ale rodzina się z nich cieszy!), gdyż po raz pierwszym miałam na to fundusze. I stwierdziłam, że obdarowywanie sprawia mi ogromną radość! Chyba nawet zaczęło się dla mnie liczyć bardziej niż dostawanie. :) Jeśli chodzi o muzykę - w tym roku znowu towarzyszyło mi Studio Accantus ze swoimi kolędami (plyty czerwona i niebieska, "Uciekali") i "Wszystko czego pragnę to ty" (All I want for Christmas is you w polskiej wersji)! :D
OdpowiedzUsuń