Moim marzeniem jest zwiedzenie całego świata. Niestety obawiam się, że nie zwyczajnie nie będzie mnie na to stać. Z rodzicami zawsze wyjeżdżam nad polskie morze, a wycieczki szkolne ograniczają się do sąsiednich państw. Na szczęście są tacy, którzy mogą w tej sytuacji przyjść mi z pomocą.
Jestem pewna, że znacie Annę Muchę. Często widzimy ją w polskich filmach, kolorowych czasopismach i na najróżniejszych galach. Kojarzymy ją z roli w serialu "M jak miłość" i innych filmach wielkiego ekranu. Śledzimy jej życie za pośrednictwem dziennikarzy, którzy niczym łakome sępy polują na każdą informację, robią zdjęcia. Oceniamy ją znając tylko poprzez obiektywy i ekran telewizora. Ale jaka jest naprawdę polska gwiazda?

"Wcale nie chciałam pisać tej książki."
"Toskania, że mucha nie siada" to dość specyficzny przewodnik po Toskanii i ogólnie Włochach. Aktorka przedstawia nam ten piękny kraj z własnego punktu widzenia, wciela się w rolę przewodnika. Oczywiście nie serwuje nam suchych faktów, a niezwykle ciekawe informacje oraz własne przeżycia.
Toskania to miejsce, do którego Anna Mucha wraca w każde wakacje. Czytając tę książkę bez problemu dostrzegałam, że aktorka kocha ten kraj. Miłość do włoskiego jedzenia i architektury po prostu wylewała się z każdej karty. Temat, w którym Mucha czuła się najlepiej to właśnie włoskie restauracje. Bez zahamowań rozpisywała się na temat przysmaków właśnie tam serwowanych. Opowiadała o swoich zwyczajach i ulubionych daniach. Teraz się zastanawiam - jakim cudem Anna Mucha ma taką figurę skoro tak dużo je? To pozostanie dla mnie zagadką.

Co było dla mnie największym zaskoczeniem? Styl pisania aktorki. Anna Mucha pisze naprawdę nieźle. Ma lekkie pióro i nieograniczone słownictwo, co jest niewątpliwym plusem. Książkę tę czyta się bardzo szybko, a strony przewracamy błyskawicznie, by poznawać kolejne tajemnice Włoch. Pochłonęłam ją w kilka wieczorów, ale jestem pewna, że nie raz powrócę do ociekającej pięknem Toskanii według Muchy.

"Picie kawy i jedzenie to rytuały, których Włosi przestrzegają z ogromnym szacunkiem. Nawet niewielkie odstępstwa od dogmatu są grzechem."
Moim skromnym zdaniem, ta książka jest po prostu fenomenalna. To nie jest zwykły przewodnik. To jest podróż, w którą zabiera nas Anna Mucha. Możesz siedzieć wygodnie w fotelu oraz popijać herbatkę i jednocześnie podziwiać uroki Italii. Ostrzegam Was tylko przed jedną, bardzo ważną rzeczą - możecie zgłodnieć, więc radzę przygotować coś na przegryzkę. To co, spakowani? :)
Tytuł: Toskania, że Mucha nie siada
Autor: Anna Mucha
Tłumaczenie: -
Wydawnictwo: Pascal
ISBN: 9788376425214
Liczba stron: 304
Cena okładkowa: 46,90 zł (twarda oprawa)
Moja ocena: 6+/10
Recenzja dostępna również na Lubimy Czytać *klik*
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Pascal^^
Zauważyliście, że na moim blogu coraz częściej pojawiają się recenzje? Napewno zauważyliście. I jak, podoba Wam się to? :)
Isabel ♥
Szczerze powiedziawszy, wątpię, by tę książkę sama napisała, podejrzewam, że ktoś to zrobił za nią, a ona tylko podpisała się swoim imieniem i udostępniła zdjęcia.
OdpowiedzUsuńhttp://leonzabookowiec.blogspot.com/
MASZ PRAWO WĄTPIĆ. ZNAM DOBRZE TOSKANIE. BYŁA TAM !
UsuńNie przepadam za Anną Muchą. Jestem jednak ciekawa jej debiutu :)
OdpowiedzUsuńPrzeraża mnie myśl, że coraz więcej celebrytów zaczyna pisać książki i zastanawia mnie jakim cudem ludzie, którzy w wywiadach wygadują największe bzdury, zaczynają pisać i (co gorsza) ktoś te książki wydaje. Tej książki nie znam, ale nie sądzę, żebym po nią kiedykolwiek sięgnęła. Niestety ale pani Ania kojarzy mi się ze specjalistką od wszystkiego i niczego jednocześnie.
OdpowiedzUsuńwww.ksiazkoholiczka94.blogspot.com
Nie czytam tego typu książek, ale Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca, tym bardziej, że uwielbiam Włochy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Patty z bloga pattbooks.blogspot.com
Zostałaś otagowana :)
OdpowiedzUsuń7 Deadly Sins Book Tag już czeka ^.~
http://my-life-in-bookland.blogspot.com/2015/07/7-deadly-sins-book-tag.html?m=1
Za bardzo nie lubię Muchy, żeby sięgnąć po jej książkę ;p Mimo że recenzja kusi !
OdpowiedzUsuńJeżeli lubisz podróżnicze książki - polecam "Samsarę" Michniewicza. To chyba jedyna pozycja z tego gatunku,którą czytałam, ale byłam zachwycona !
Pozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Książki celebrytów mnie odrzucają z miejsca, niestety. Nawet, jeżeli zbierają pochlebne recenzje, to mam do nich jakiś dystans :)
OdpowiedzUsuńNie czytuję książek tego typu, ale uwielbiam Włochy, więc na tą może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
P.S. Nominowałam Cię do tagu Albo Albo na moim blogu: http://alejaczytelnika.blogspot.com/2015/07/tag-albo-albo.html ;)
UsuńZgłaszam, że jestem przygotowana do podróży :)
OdpowiedzUsuńKsiążka rzeczywiście wygląda pięknie, sama okładka i kilka zdjęć środka, aż chcę się czytać.
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej książki ! :)
OdpowiedzUsuńwww.majkabloguje.blogspot.com
http://moje-buki.blogspot.com/2015/07/liebster-blog-aword-34.html
OdpowiedzUsuńHej nominowałam cię do LBA, pytanka w linku :)
Jakoś nie interesują mnie takie książki lub nie przepadam z animi. Więc nie wypowiem się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/
nominowałam cię do Tagu :)
OdpowiedzUsuńhttp://citeofbooks.blogspot.com/2015/07/albo-albo-tag.html
Skoro tak, to też mam zamiar wybrać się w podróż z panią Muchą :)
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com