wtorek, 23 lutego 2016

[46] Cień Wiatru - Carlos Ruiz Zafon

Nigdy nie sądziłam, że sięgnę po tę książkę. Zawsze coś mnie w niej odpychało, sama nie wiem co. Jednak najwyraźniej byłam na tę powieść skazana, bo przeczytałam ją. I jestem ogromnie wdzięczna losowi za to, że miałam okazję to zrobić. Ta książka to istny majstersztyk.

Daniel Sempre jest synem księgarza. Zgodnie z tradycją, kiedy Daniel kończy 10 lat, ojciec zaprowadza go na Cmentarz Zapomnianych Książek, by chłopiec z gąszczu zakazanych, ukrytych przed ludzkimi spojrzeniami i porzuconych pozycji, wybrał jedną, którą uratuje od zapomnienia. Daniel, wiedziony intuicją, wybiera Cień Wiatru, nieznanego nikomu autora, Juliana Caraxa. Chłopiec, zafascynowany powieścią, zaczyna poszukiwania autora i jego pozostałych książek. Od tej chwili jego spokojne i ustatkowane życie zmieni się w wielką pogoń za nieznanym mu dotąd niebezpieczeństwem, z którego nie zdaje sobie sprawy. Bo przecież tylko szaleniec może chcieć, by wszystkie książki Juliana Caraxa spłonęły. A Daniel ma ostatni egzemplarz i nie chce go nikomu oddać.


"Nigdy nikomu nie ufaj, Danielu, a tym bardziej ludziom, których podziwiasz. Bo nie kto inny, a właśnie oni zadadzą ci najboleśniejsze rany."

Ta recenzja to będzie trudny orzech do zgryzienia, ponieważ mam Wam tyle do opowiedzenia, że aż nie wiem, od czego zacząć! Cień Wiatru przedstawia dość skomplikowaną, pełną zawiłości losu i innych niespodzianek historię, którą warto przeczytać z wielu względów. Jeśli mam być szczera, jest to jedna z lepszych historii, jakie poznałam w całym moim życiu.


"Ktoś kiedyś powiedział, że w chwili, kiedy zaczynasz zastanawiać się, czy kochasz kogoś, przestałeś go już kochać na zawsze."

Zdjęcie z mojego Instagrama :)
Ale ale, nie od początku było kolorowo. Autor posługuje się bardzo specyficznym językiem, do którego trzeba się przyzwyczaić. Ponadto, nie szczędzi czytelnikowi opisów, które niejednokrotnie są aż nazbyt szczegółowe, przez co łatwo wytrącić się z fabuły. Pełen inteligentnych zwrotów, pięknych porównań i górnolotnych określej. Jednak jest to taki styl, do którego należy dojrzeć - mnie zajęło to ponad miesiąc. Zaczęłam Cień Wiatru w grudniu, lecz zupełnie nie miałam ochoty wgłębiać się w historię, bo nie będę Was oszukiwać, do tego trzeba poświęcić chwilę czasu. Jednak później, po przeczytaniu kilku innych, lżejszych powieści stwierdziłam, że bardzo chcę poznać tajemnicę Cienia Wiatru. I właśnie wtedy odkryłam piękno każdego zdania w nim zawartego, nietuzinkowość całej historii, fantastyczność bohaterów oraz niezwykłość klimatu, jaki towarzyszył mi podczas czytania. Ta książka jest iście magiczna - potrafi zabrać człowieka w zupełnie inny wymiar i zatrzymać w swoich objęciach na kilka długich tygodni. Kiedy już wciągnęłam się w tę powieść, myślałam o niej cały czas, próbowałam rozwikłać wszystkie zagadki na własną rękę, odnaleźć drogę do tajemniczego Juliana Caraxa, o którym mowa w powieści. Czas, jaki z nią spędziłam, to chwile czystej błogości, którą polecam przeżyć każdemu z Was.


"czytać to bardziej żyć, to żyć intensywniej"

Bohaterowie tej powieści są niczym cienie przesuwające się po ścianach. Każdy z nich ma inny charakter, ale co najważniejsze - są bardzo prawdziwie wykreowani. Jednak mimo to, każdego z nich okrywa nutka tajemniczości, dzięki czemu lektura jest jeszcze bardziej intrygująca. Nawet o naszym głównym bohaterze, Danielu, nie wiemy wszystkiego.


"- I nie rezygnuj z marzeń - dodał Miquel. - Nigdy nie wiesz, kiedy okażą się być potrzebne.
- Zawsze są - szepnął Julian, ale ryk pociągu już porwał słowa."

W Cieniu Wiatru urzekł mnie każdy element, wykreowany przez autora. Od niesamowitej historii po fantastycznych bohaterów, cudowny klimat, towarzyszący lekturze, wspaniały morał oraz niespodziewane zakończenie. Ponadto, powieść ta jest kopalnią cytatów i pięknych myśli, które warto zapamiętać na dłużej. Zapomniałabym o najważniejszym! W Cieniu Wiatru bardzo ważnym wątkiem są książki - przemykają się one nieustannie, nawet główny bohater i jego przyjaciele są miłośnikami literatury. Książka o książkach to raj, prawda? ♥


"Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane."

Cień Wiatru zabierze Was w niesamowitą podróż po tajemniczej Barcelonie, pełnej mrocznych korytarzy i niezgłębionych sekretów. Razem z głównym bohaterem, Danielem Sempre, będziecie przemierzać w zamyśleniu jej osmalone zapomnieniem uliczki. Razem z Danielem przeżyjecie jego pierwszą miłość, bunt, dojrzewanie, tęsknotę za zmarłą matką, oraz najgłębsze marzenia. Co najważniejsze, będziecie razem z nim odkrywać tajemniczą historię Juliana Caraxa, który okazuje się być kimś, o co byśmy go nie podejrzewali. Po nitce do kłębka odkryjecie zapierające dech w piersiach zakończenie, którego nikt z Was, nawet Ci najbystrzejsi, byście się nie spodziewali. Natomiast po ostatecznym skończeniu tej niesamowitej powieści, ukłuje Was w serce niezgłębiona tęsknota za tą historią. Poczujecie olbrzymią wdzięczność, że mogliście ją poznać. 


"Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to, co już masz w sobie"

Okładka Cienia Wiatru w pełni oddaje jego tajemniczość. Za dużo Wam ona nie mówi, prawda? Jednak ja uważam, że jest genialna, ponieważ właśnie w ten sposób wyobrażałam sobie w czasie lektury Barcelonę, o której mowa w książce. Ponadto, takich okładek już się nie spotyka - teraz w modzie są zupełnie inne, często nie pasujące do treści. Natomiast ta jest wyjątkowa.

Chcesz to wszystko przeżyć na własnej skórze? Nie ma problemu. Wystarczy, że otworzysz Cień Wiatru i zaczniesz czytać. Upewnij się jednak wcześniej, że już dojrzałeś do tej lektury, bo tylko te wrażliwe, łaknące piękna dusze odkryją jej niezwykłość. Zrozumiesz o czym mówię, jeśli zdecydujesz się sprawdzić to na własnej skórze. Jesteś gotów?
Tytuł: Cień Wiatru
Autor: Carlos Ruiz Zafon
Tłumaczenie: Beata Fabijańska-Potapczuk
Wydawnictwo: Muza
ISBN: 8373198881
Liczba stron: 514
Cena okładkowa: 29,90 zł

Moja ocena: 9/10
Recenzję znajdziesz również tutaj:
Lubimy Czytać *klik*
w.bibliotece.pl *klik*
matras.pl *klik*

Czytaliście już Cień Wiatru? Jeśli nie, to na co jeszcze czekacie?
Isabel ♥

24 komentarze:

  1. Czytałam już "Cień Wiatru". Niesamowita książka! Cieszę się, że to właśnie go wybrałam w księgarni zamiast "Fangirl" :) Mniejsza cena, więcej strona i z pewnością więcej przyjemności!
    Pozdrawiam serdecznie
    Tutti
    MÓJ BLOG

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam drugą część na półce i z tego co wiem, to nie trzeba czytać tomów po kolei, więc mam nadzieję, że wkrótce uda mi się po nią sięgnąć, bo niestety czasu brak :(

    http://k-a-k-blogrecenzencki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też się wydaje, że nie trzeba czytać po kolei, bo w Cieniu Wiatru cała historia jest definitywnie zamknięta :) Te pozostałe to muszą być zupełnie osobne opowieści.

      Usuń
  3. Sięgniemy na pewno. Brzmi ciekawie :)

    Buziaczki! ♥
    Zapraszamy do nas :)
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam "Cień wiatru" <3 To jedna z najlepszych książek, które przeczytałam w tym roku <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tę książkę w domu, ale jakoś mnie do niej nie ciągnie. Nie mój gatunek ;)

    Pozdrawiam :*
    ksiazki-mitchelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Musi być świetna! Chyba nigdy nie czytałam książki o książkach. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam i mi się podobała, ale niestety momentami się dłużyła :)
    Pozdrawiam ;)
    bookowe-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam oczywiście, coś wspaniałego. Jedna z moich ulubionych powieści :) Co prawda przez Grę Anioła było mi trudniej przejść, ale i tak uwielbiam tę serię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak się cieszę, że mam tę książkę na półce :) Widzę, że warto ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie języka Zafona nie był jakiś szczególnie trudny. Co prawda rzeczywiście wszystko dokładnie opisuje, ale zważywszy na fakt, że jest to historia napisana w poprzednim stuleciu to niesamowicie lekki styl pisania. Bardzo szybko się do niego przyzwyczaiłam i wręcz pochłonęłam tę książkę :) Choć może trochę ma do tego, że jestem starsza i stawiłam czoła już książką o niebo trudniejszych stylach, jak np. nieszczęsne lektury szkolne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie zachwycił klimat Barcelony, dzięki któremu łatwiej było mi się wczuć w powieść. Dodatkowo cytaty z tej książki są przepiękne i na długo zapadają w pamięć ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Skoro tak bardzo polecasz to na pewno przeczytam <3 :)))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Cień wiatru to jedna z moich ulubionych książek, chyba nigdy nie wyjdę z jej świata.

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam tę książkę w wakacje. Była genialna! Na początku było ciężko, ale po kilku dniach udało mi się ją dokończyć i pokochać :D
    Cieszę się, że Ty również się odważyłas sięgnąć po tę powieść <3
    Czytając Twoją recenzję wszystko zaczęło mi się przypominać a gęsia skorka nadal nie chce mnie opuścić xd

    OdpowiedzUsuń
  15. Od tak dawna chcę przeczytać tę książkę, a nawet jej jeszcze nie kupiłam. Obiecuję przeczytać po maturze. Bo przed mi się pewnie nie uda już :(

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę sięgnąć :D Dowiaduje się o niej od ciebie ale wydaje się być genialna :D

    http://sebastianczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam okazji przeczytać Cienia Wiatru, ale bardzo mnie do niej zachęciłaś. Lubię książki z ciekawymi wątkami. A ten cmentarz książek jet bardzo ciekawy. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zachęciłaś mnie do przeczytania :)
    Coś mi się wydaję, że u mnie w bibliotece jest ta książka, więc niedługo muszę wybrać się do szkolnej biblioteki.
    Pozdrawiam bardzo serdecznie ^^
    czytamboczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Pokochałam tę książkę i kolejne części pochłonęłam w... chwilę. Język autora mi w ogóle nie przeszkadzał, a opisy lały miód na moje serca. Jak nie lubię ich w innych książkach, tutaj były cudowne i nienaciągane!

    OdpowiedzUsuń

Komentarz = ogromny uśmiech na mojej twarzy